Czy istnieje święty grall windykacji?

Posiadanie aktualnego numeru telefonu w bazie to klucz do sukcesu, który wcale nie jest łatwo osiągnąć. Na szczęście jest to możliwe. Postaram się przedstawić dostępną na rynku telekomunikacyjnym usługę Skip Tracingu oraz korzyści, jakie może ona przynieść jej aktywnym użytkownikom.

Numer aktualnie niedostępny

Gdy mamy już gotową listę klientów, z którymi próba kontaktu różnymi kanałami komunikacji zakończyła się niepowodzeniem, zaczynamy rozglądać się za innymi możliwościami. Ponaglenia nie zawsze trafiają do odpowiedniej skrzynki listowej, a ekonomicznie wypadają dość niekorzystnie. Nie musisz jednak w nieskończoność wysyłać nieskutecznych listów. Wystarczy, że podejdziesz do problemu sposobem i skontaktujesz się z dłużnikiem telefonicznie. Możliwość potwierdzenia, że numer nadal jest aktualny i aktywny, jest ogromną wartością dodaną oraz sposobem na obniżenie kosztów procesu windykacyjnego. Między innymi dlatego usługa Skip Tracing od dawna jest znana firmom z branży windykacyjnej. Pozwala ona skutecznie ustalić aktualne dane kontaktowe do osób, które uchylają się od terminowych płatności. List idzie do adresata kilka dni, a rozmowa telefoniczna to tylko kilka minut. Nie wspominając o SMS czy VMS, dzięki którym podejdziesz do problemu nieszablonowo. W końcu warto próbować różnych metod. Potrzebujesz więcej argumentów… proszę bardzo!

Skuteczność w czasie rzeczywistym

W Tide Software długo zastanawialiśmy się, jak można poprawić cały proces Skip Tracing. W efekcie powstała autorska usługa, która pozwala zyskać jeszcze więcej danych. Status w czasie rzeczywistym. Bazując na 350 milionach zdarzeń telekomunikacyjnych w kwartale, jesteśmy w stanie sprawdzić, czy numer jest aktywny czy nie. W zależności od statusu zwracamy klientowi informacje o możliwości kontaktu lub jej braku. To jest właśnie HLR, Tide HLR.

Aktualne dane dłużnika. To właśnie święty grall windykacji. A w czasie gdy płynność finansowa jest kluczowa, warto zastanowić się, czy nowinki technologiczne są w stanie nam w tym pomóc. Zanim przekażemy zewnętrznym firmom nasz portfel dłużników, dobrze jest najpierw poszukać kontaktu do osoby, która swego czasu nam zaufała i postanowiła zostać naszym klientem, i zwyczajnie z nią porozmawiać. Nie zapominajmy, że po drugiej stronie jest człowiek, który mógł zapodziać numer rachunku do wpłat lub po prostu – zapomnieć o długu… Badania przedstawione na stronie internetowej jednej z przodujących firm windykacyjnych twierdzą, że wśród osób zadłużonych „najliczniejszą grupę stanowią zapominalscy (27%), którzy po prostu zapomnieli uregulować płatności na czas”.* Kiedy już posiadamy poprawne dane kontaktowe klientów, możemy w prosty i skuteczny sposób zapobiec takim sytuacjom. Wystarczy wysłać do nich w sposób zautomatyzowany wiadomości SMS lub VMS (wiadomości głosowe) z przypomnieniem, co ułatwi życie zarówno dłużnikowi, jak i wierzycielowi.

Źródło:
*https://pl.kruk.eu/dla-prasy/informacje-prasowe/zapominalscy-zagubieni-czy-beztroscy

Autor: Marcin Wąsik, Account Manager Tide Software Sp. z o.o.